Czym jest dieta planetarna?

Idea diety planetarnej

Ciągle słyszysz o tym, jak ważne jest zdrowe odżywianie – to jasne. Ale co, jeśli powiem Ci, że istnieje model żywienia, który dba jednocześnie o Twoje zdrowie i o dobro naszej planety? I to nie jest żadna przesada! Dieta planetarna, określana też czasem jako „planetarny sposób jedzenia”, to innowacyjne podejście, które przełamuje klasyczne schematy: nie tylko odżywia ciało, lecz także realnie wpływa na środowisko.

Chodzi tu o znacznie więcej niż ograniczenie kilku produktów czy trend sezonowy. To zupełnie nowa filozofia myślenia o jedzeniu i świecie. U jej podstaw stoi przekonanie, że wybory żywieniowe jednostek mają efekt globalny – dotykają zdrowia ludzi na całym świecie, kondycji ekosystemów oraz jakości życia przyszłych pokoleń. Dieta planetarna zachęca do poszukiwania balansu między tym, co smaczne i pożywne, a tym, co jest korzystne dla środowiska.

Zastanawiasz się, jak wygląda taka dieta w praktyce? W skrócie – opiera się głównie na roślinach, warzywach, nieprzetworzonych zbożach, orzechach i nasionach, a produkty pochodzenia zwierzęcego odgrywają raczej rolę dodatku niż głównego składnika. Jednak to, co najważniejsze, to elastyczność. Planetarny model żywienia daje wolność wyboru, pozwalając dopasować jadłospis do lokalnych tradycji, rodzinnych zwyczajów czy indywidualnych preferencji. To naprawdę działa!

Jak powstała koncepcja diety planetarnej?

Nie było tu miejsca na przypadek. Dieta planetarna to wynik wieloletnich, zakrojonych na szeroką skalę badań oraz pracy międzynarodowych ekspertów. Sama koncepcja zrodziła się w ramach współpracy naukowców zgromadzonych przez komisję eat-lancet. Zespół ten, znany oficjalnie jako the eat-lancet commission, zebrał najwybitniejszych specjalistów od zdrowia publicznego, żywienia, nauk o środowisku, a także ekspertów analizujących relację dieta–ekosystem. Autorzy raportu – między innymi willet, rockström j czy loken b – stworzyli unikalne zalecenia, które zostały opublikowane w prestiżowym the lancet w roku 2019.

Raport, który powstał – pełna nazwa brzmi „report of the eat-lancet commission on healthy diets from sustainable food systems” – zrewolucjonizował dyskusję o tym, co jemy i jaki to ma wpływ na globalny stan planety. Kluczowe pojęcia jak „diets from sustainable food systems”, „food planet health”, czy „healthy diets from sustainable food” od razu zostały podchwycone na całym świecie.

Dieta planetarna została przemyślana tak, aby była dostępna na każdej szerokości geograficznej. Niezależnie od tego, czy mieszkasz w wielkim mieście, czy na wsi, czy Twoje tradycje są europejskie, azjatyckie czy afrykańskie – ten globalny model żywienia potrafi się dopasować. W praktyce dieta planetarna stawia na ochronę środowiska, długie życie i szacunek dla nas wszystkich mieszkających na tej jednej, wspólnej planecie. A jeśli do tej pory miałeś wątpliwości, czy indywidualna zmiana na talerzu ma wpływ na naszą planecie – odpowiedź brzmi: tak! I na to są niezbite naukowe dowody.

Zasady diety planetarnej

Jakie produkty są zalecane w diecie planetarnej?

Czy wiesz, że dieta planetarna to nie tylko zdrowie, ale i szansa na poprawę stanu naszej planety? Moim zdaniem to jeden z największych przełomów w podejściu do jedzenia w XXI wieku! Dieta planetarna zachęca do tego, by na naszym talerzu królowały produkty pochodzenia roślinnego, a ilość mięsa była naprawdę symboliczna.

Co należy spożywać? Przede wszystkim, podstawą tego żywieniowego modelu są:

  • warzywa i owoce – różnokolorowe, sezonowe i najlepiej z lokalnych upraw,
  • pełnoziarniste produkty zbożowe – bo to one dostarczają energii i błonnika,
  • rośliny strączkowe, takie jak fasola, soczewica, ciecierzyca czy soja,
  • orzechów oraz nasiona – niezliczone źródło zdrowych tłuszczów, minerałów i białka.

To, co kiedyś wydawało się trudne do wdrożenia, w praktyce okazuje się wręcz fascynujące. Zaskoczyło mnie, jak proste to było – diety nie trzeba traktować jak wyrzeczenia, a raczej jako okazję do eksperymentowania w kuchni.

Produkty pochodzenia roślinnego – zwłaszcza te nieprzetworzone – są kluczowe w diecie planetarnej. Dodaj też trochę produktów mlecznych, ale z umiarem. Chodzi o jogurt naturalny czy kefir, nie o śmietanę i tłuste sery!

Nie zapominaj, że dieta planetarna to nie moda, a realna szansa na dobre zdrowie. Zastanawiasz się, czy to ma sens? A co, jeśli powiem Ci, że dieta planetarna pokrywa zapotrzebowanie organizmu na białko, tłuszcze, witaminy oraz składniki mineralne? To naprawdę działa! Chcesz wiedzieć, jak zwiększyć spożycie warzyw i bez wysiłku wprowadzić je do codziennego menu?

Jakie produkty są ograniczane w diecie planetarnej?

W diecie planetarnej kluczowe jest ograniczenie – ale nie eliminacja! – pewnych produktów, których produkcja jest szczególnie obciążająca dla środowiska albo zdrowia.

Pierwsze skrzypce gra tutaj ograniczenie spożycia mięsa – zwłaszcza wołowina i inne czerwone mięsa są niemal na cenzurowanym. Kto by pomyślał, że produkcja żywności, zwłaszcza produktów pochodzenia zwierzęcego, tak mocno wpływa na planetę?

Dieta podpowiada, by w menu mięso pojawiało się rzadko – wyłącznie od święta. Na talerzu czasem może się pojawić drób czy produkty mleczne, ale raczej symbolicznie i zawsze w wersjach półtłustych. Ograniczenie obejmuje też:

  • produkty pochodzenia zwierzęcego – jaja, mięsa, tłuste produkty mleczne,
  • warzyw skrobiowych – takich jak ziemniaki czy bataty,
  • łatwo przyswajalnych cukrów – ograniczamy słodycze, napoje gazowane,
  • tłuszcze nasycone, obecne głównie w mięsie i pełnotłustych produktach mlecznych.

Oczywiście, dieta nie wyklucza produktów pochodzenia zwierzęcego w stu procentach – chodzi tu o elastyczność i planetarny rozsądek. I tu nasuwa się pytanie retoryczne: czy to naprawdę aż tak trudne, by drób czy wołowina pojawiały się rzadziej? Nasyconych tłuszczów, kwasów tłuszczowych i słodyczy, lepiej nie spożywać codziennie – pozwólmy sobie na nie tylko sporadycznie.

Podsumowując, dieta planetarna to sposób na nowoczesne, roślinny styl życia, gdzie ograniczenie w jadłospisie nie oznacza monotonii. Przeciwnie – urozmaicenie produktów roślinnych pozwala odkryć smaki, o których nie miałeś pojęcia! Ja się przekonałem – spróbuj i Ty.

„`html

Dieta planetarna a zdrowie

Korzyści zdrowotne diety planetarnej

Czy dieta naprawdę może odmienić Twoje życie? A co, jeśli powiem Ci, że dieta planetarna nie tylko wspiera środowisko, ale także realnie poprawia nasze zdrowie? Brzmi jak frazes? Nic z tych rzeczy! Eksperci oraz liczne badania naukowe potwierdzają, że taki sposób żywienia, inspirowany między innymi modelem bazującym na roślinach, pełnoziarnistych produktach oraz ograniczeniu czerwonego mięsa, daje konkretne efekty!

Na czym polegają faktyczne korzyści wybrania tej drogi? Przede wszystkim, dieta planetarna promuje:

  • zmniejszenie ryzyka chorób sercowo-naczyniowych,
  • obniżenie częstości występowania cukrzycy typu 2,
  • wspieranie prawidłowej masy ciała i zapobieganie otyłości.

I tak, to naprawdę działa! Według licznych studiów, osoby stosujące zdrowy, planetarny model żywieniowy dużo rzadziej cierpią na nadwagi i otyłości. Zauważa się także pozytywny wpływ w zapobieganiu przewlekłym schorzeniom metabolicznym. Szczególnie dobrze funkcjonuje tutaj dieta bogata w warzywa i owoce oraz produkty pełnoziarniste – materiały naukowe nie mają co do tego wątpliwości. Zaskoczyło mnie, jak proste to było: zamienić kilka nawyków i zacząć regularnie spożywać pestki, orzechy, pełnoziarnisty chleb czy roślinne źródłem białka.

Dieta planetarna czerpie z najlepszych praktyk, jakie oferuje znana na całym świecie dieta śródziemnomorska oraz dieta wegetariańska. To nie tylko modne slogany – sposób na życie, który przekłada się na realne ulgi dla organizmu. Ograniczenie spożycia wysoko przetworzonych produktów, tłuszczów nasyconych czy czerwonego mięsa, a zamiast tego wybieranie świeżych, sezonowych warzyw, pełnych ziaren i strączków, potrafi zdziałać cuda. Nagle poziom cholesterolu spada, insulina działa jak powinna, a energia i ochota na aktywnosci fizycznej wracają – serio, nie przesadzam!

Warto też wspomnieć o jeszcze jednym wymiarze – stosowanie tej diety może przeciwdziałać niektórym nowotworom, co często przechodzi bez echa w codziennych rozmowach o zdrowiu. Zastanów się, czy nie warto czasem posłuchać, co podpowiada ci własne zdrowie!

Czy dieta planetarna jest bezpieczna dla wszystkich?

Nadszedł czas na szczerość – każda dieta, nawet ta najlepiej udokumentowana, powinna być rozważana indywidualnie. Dieta planetarna została zaprojektowana z myślą o ogóle społeczeństwa i faktycznie daje szerokie profity zdrowotne. Jednak w praktyce dostosowanie diety do wieku, stanu zdrowia czy indywidualnych potrzeb – szczególnie w przypadku dzieci, kobiet w ciąży, osób starszych lub sportowców – bywa konieczne.

Nie każdemu odpowiada identyczny sposób odżywiania. Osoby zmagające się z alergiami czy nietolerancjami muszą rozsądnie podchodzić do nowych rozwiązań żywieniowych. Kluczem jest zdrowy rozsądek i rozmowa z ekspertem. Dietetyk pomoże precyzyjnie wyznaczyć proporcje i zobaczy, czy w konkretnym przypadku warto wykluczać któryś produkt, czy może szukać zamienniki mięsa lub innych dobranych pod potrzeby wariantów wegetariański.

Pamiętaj też, że każda radykalna zmiana w sposobie żywienia powinna przebiegać pod okiem specjalisty, by nie zafundować sobie niechcianych skutków ubocznych. Dieta planetarna opiera się na zbilansowanych proporcjach, ale – i to bardzo ważne! – wymaga świadomości, czym dokładnie jest różnorodność produktów i jak je spożywać, aby nie narazić się na niedobory białka, żelaza czy witamin z grupy B.

Ten żywieniowy trend jest zdecydowanie wart uwagi, jeśli szukasz równowagi między zdrowiem a etycznym podejściem do środowiska. Jednak indywidualne dostosowanie i czułość na własne potrzeby to absolutna podstawa każdej decyzji przy zmianie sposobie odżywiania. Zastanawiasz się, czy to ma sens? Skonsultuj się z dietetykiem i przemyśl, jak wdrożyć planetarny model w swoim codziennym menu.
„`

Dieta planetarna a ochrona środowiska

Zastanawiasz się, czy rzeczywiście wybory na talerzu przekładają się na stan naszego świata? Odpowiedź może zaskoczyć. Owszem – każdy z nas, każdego dnia, ma realny wpływ na środowisko właśnie przez wybór codziennej diety, zwłaszcza gdy myślimy o zmianach globalnych. Dieta planetarna została stworzona z myślą o tym, by ograniczyć negatywne skutki produkcji żywności na Ziemi i promować rozwiązania, które są zarówno zdrowe, jak i przyjazne planecie. Jeśli chcesz zredukować swój ślad węglowy, zadbać o wodę i wesprzeć różnorodność biologiczną – ten model żywieniowy zdecydowanie jest dla Ciebie.

Jak dieta planetarna wpływa na zmniejszenie emisji CO2?

Nie ma co ukrywać: emisja gazów cieplarnianych przez sektor spożywczy to jedno z największych wyzwań współczesności. Co ciekawe, według naukowców, dieta przyjazna planecie już na etapie ograniczenia spożycia mięsa czerwonego i stawiania na produkty roślinne, prowadzi do diametralnej zmiany. Ograniczenie hodowli zwierząt – a zwłaszcza produkcji czerwonego mięsa – to mniej metanu i dwutlenku węgla, prosto mówiąc: mniej emisji idzie w atmosferę.

Dlaczego to działa? Przyjrzyj się temu zestawieniu:

  • przemysłowa hodowla zwierząt odpowiada za aż 14,5% globalnego udziału w emisji gazów cieplarnianych,
  • w diecie planetarnej dominują produkty roślinne, o znacznie niższym śladzie węglowym,
  • mniejsze spożycie mięsa czerwonego to nie tylko zdrowsza dieta, ale i ograniczenie emisji CO2.

To naprawdę działa! Właśnie dzięki takiemu podejściu dieta planetarna może znacząco zredukować emisje gazów cieplarnianych z produkcji żywności. Zresztą, czy zdajesz sobie sprawę, że Twoje codzienne wybory mogą być ważniejsze od jazdy samochodem czy kupna nowego ubrania?

Dieta planetarna a zużycie wody

Kolejny temat, który coraz bardziej elektryzuje – zużycie wody nie tylko w gospodarstwach domowych, ale przede wszystkim w przemyśle spożywczym. Zadziwiające, jak wiele litrów tej bezcennej cieczy potrzeba na wyprodukowanie porcji mięsa czy nabiału. Dieta zrównoważonej, o roślinnym profilu, wygrywa tu bez konkurencji!

Ograniczenie konsumpcji mięsa i stawianie na planetarny jadłospis to automatycznie mniejsze zużycie wody. Wynika to z prostego faktu: produkcja żywności zwierzęcej jest znacznie bardziej zasobożerna niż uprawy roślinne. Słyszałeś kiedyś, ile wody potrzeba do wyprodukowania kilograma wołowiny? Liczby potrafią przerażać! Stawiając na dietę przyjazną planecie, znacznie ograniczamy presję na rzeki, jeziora, a także podziemne zasoby słodkiej wody.

Mało tego, taki wybór przeciwdziała degradacji gleby i pomaga rolnikom wdrażać praktyki przyjazne dla gleby i krajobrazu. Oczywiście, chodzi tu nie tylko o indywidualne wybory, ale również o skuteczne, planetarne strategie w skali globalnej.

Dieta planetarna a różnorodność biologiczna

Na koniec – temat, nad którym wielu z nas jeszcze właściwie się nie zastanawia, a naprawdę warto: różnorodność biologiczna w kontekście diety. Wiem, brzmi nieco poważnie, ale chodzi o coś prostego. Produkcja żywności w sposób monokulturowy, skoncentrowany na jednym czy dwóch gatunkach, przyczynia się do wymierania całych ekosystemów.

Planetarny model żywienia polega na promowaniu szerokiej palety roślin, sezonowych warzyw i owoców. To wspiera nie tylko zdrowie ludzi, ale i ziemi. Oprócz tego, dieta planetarna kładzie nacisk na ograniczenie marnowania żywności oraz wspiera zachowanie naturalnych siedlisk dla wielu gatunków. Dzięki temu zyskuje cała planeta!

Jeśli chcesz zgłębić temat i dowiedzieć się, jak produkty ekologiczne wpływają na zdrowie i ochronę przyrody, zajrzyj pod produkty ekologiczne a zdrowie. Zaskoczyło mnie, jak proste decyzje konsumenckie mogą mieć pozytywny wpływ na środowisko i przyszłość naszego globu. Warto to przemyśleć – planeta jest jedna, a dieta naprawdę może być przyjazna zarówno Tobie, jak i całej Ziemi.

„`html

Jak zacząć stosować dietę planetarną?

Przejście na dietę planetarną – krok po kroku

Zastanawiasz się, czy to ma sens? Przecież każdy mówi coś innego — jeden poleca zero-jedynkowe zmiany, inny wręcz ostrzega przed rewolucją na talerzu. A co, jeśli powiem Ci, że przechodzenie na dieta oparta na zasadach diety planetarnej naprawdę może być łatwiejsze, niż myślisz? Klucz tkwi w rozsądku i metodzie „małych kroków”, a nie zrywaniu ze wszystkim z dnia na dzień.

Jak wygląda start? Najpierw podpatrz swój obecny jadłospis. Sprawdź, jak często lądują na Twoim talerzu roślinny białko, pełnoziarnisty chleb czy orzechów garść. W zasadzie – im większy udział warzyw, owoców, ziaren lub nasion roślin strączkowych, tym bliżej jesteś celu. Dieta planetarna nie każe rezygnować ze wszystkiego — chodzi o przesunięcie proporcji na korzyść produktów, które są lepsze dla planety i dla zdrowia.

Jasne, może na początku pojawić się pytanie: co właściwie powinno się wtedy spożywać, a co ograniczać? Odpowiedź nie zaskoczy nikogo:

  • stawiaj na warzywa i owoce, niskoprzetworzone i kolorowe,
  • wybieraj zboża pełnoziarniste zamiast białego pieczywa i ryżu,
  • nie bój się soczewica i innych nasion roślin strączkowych – robią robotę,
  • sięgaj po roślinny źródła białka, w tym orzechów,
  • drób i ryby spożywaj okazjonalnie, a czerwone mięso mocno ogranicz,
  • produkty mleczne wybieraj w wersji naturalnej i jak najmniej przetworzonej.

Dieta przyjazna planecie to też czasem kompromisy — nie zawsze musisz być idealny, wystarczy, że wyrobisz w sobie nowe zdrowe nawyki żywieniowe i będziesz się ich trzymać na co dzień. To naprawdę działa! Sam się zdziwisz, jak znajome smaki możesz odkryć na nowo, mieszając znane produkty na nowy sposób.

Często polecam, żeby planować posiłki z wyprzedzeniem i zaopatrzyć się w sprawdzone przepisy (dietetyk również doradzi, jeśli masz wątpliwości). Kalkulator kalorii możesz schować w szufladzie – wystarczy, że każdego dnia spożywać będziesz głównie roślinne potrawy, sporo błonnika, a porcja mięsa czy produktów mlecznych będzie raczej dodatkiem.

Przykładowy jadłospis diety planetarnej

No dobrze — teoria brzmi zachęcająco, ale jak przekuć planetarny zamysł na praktykę? Oto przykładowy jadłospis, który udowadnia, że „dieta oparta na zdrowym rozsądku” nie równa się nudzie na talerzu. Tu każda osoba znajdzie coś dla siebie, niezależnie od preferencji.

Jadłospis dla osoby dorosłej, przy założeniu zapotrzebowania na 2500 kcal:

  • śniadanie: owsianka na napoju roślinnym z trzech rodzajów owoców, garścią orzechów i łyżką ziaren słonecznika,
  • drugie śniadanie: kanapka z pełnoziarnisty chleba, hummus, kiełki, plaster awokado, warzywa,
  • obiad: curry z soczewica, marchewką, pomidorami i szpinakiem, porcją ryżu brązowego oraz surówką,
  • podwieczorek: sałatka z gotowanego buraka, pomarańczy i nasion roślin strączkowych,
  • kolacja: pieczony drób z warzywami korzeniowymi i porcją świeżych warzyw,
  • deser: jogurt naturalny (produkty mleczne) z owocami sezonowymi.

Taki zestaw dostarcza wszystkiego, czego potrzeba — od minerałów, przez witaminy, po roślinny błonnik. To też fajny punkt wyjścia do własnych eksperymentów, bo dieta nie powinna być katorgą, a radośnie urozmaiconą codziennością. Przekonał się o tym już niejeden dietetyk – no i, co tu dużo mówić, niejeden z nas.

Powiem szczerze — zaskoczyło mnie, jak proste to było. Spróbuj. Warto to przemyśleć, a efekty pozytywnie Cię zaskoczą.
„`

„`html

Mit i prawda o diecie planetarnej

Najczęstsze mity dotyczące diety planetarnej

Zastanawiasz się, czy to ma sens? No właśnie, wokół diety planetarnej – koncepcji zdobywającej popularność zarówno w środowisku ekspertów, jak i w codziennych rozmowach Polaków – narosło sporo przekłamań. Skąd to się bierze? Pewnie brak rzetelnych informacji i zwyczajne niedopowiedzenia.

Oto najpopularniejsze mity, które słyszę nawet podczas rodzinnych obiadów:

  • dieta planetarna oznacza całkowite przejście na produkty roślinne,
  • jest skomplikowana i droga w codziennym stosowaniu,
  • nie dostarcza wszystkich niezbędnych składników odżywczych, szczególnie u dzieci czy seniorów,
  • dieta planetarna prowadzi do niedoborów białka oraz żelaza,
  • w diecie planetarnej dominuje „wegetariański rygor” i totalne ograniczenie mięsa.

A co, jeśli powiem Ci, że… większość z tych przekonań to jedynie półprawdy? Kluczowy punkt – dieta planetarna nie jest tożsama z dietą wegańską czy wegetariańską, chociaż stawia na pierwszym miejscu produkty roślinne i ogranicza nadmierną produkcję żywności pochodzenia zwierzęcego, redukując tym samym emisję CO2. Nie chodzi przecież o całkowity zakaz, a raczej o rozsądne ograniczenie ilości mięsa i nabiału na talerzu.

Warto tu podać jeszcze jeden często spotykany mit – że dieta planetarna jest modą, która przeminie. Tymczasem naukowe podstawy tego modelu żywieniowego (o czym zaraz szerzej napiszę!) są naprawdę solidne. Planowany profil żywieniowy wynikający z tych zaleceń zakłada coś więcej niż sezonową dietę: to po prostu szansa na poprawę zdrowia i środowiska jednocześnie.

Co mówią naukowcy o diecie planetarnej?

Pora na konkrety – bo przecież same zapewnienia bez badań nie przekonają nikogo, kto lubi sprawdzać fakty. Już od publikacji summary report of the eat-lancet w 2019 roku temat diety planetarnej stał się jednym z wiodących w światowej dyskusji o zdrowiu i ekologii. Ten raport to nie wyobraźnia jednego dietetyka, ale efekt pracy zespołu wybitnych naukowców z różnych krajów.

Co ustalili w raporcie? Według danych:

  • dieta planetarna łączy dobre praktyki zdrowotne z dbaniem o środowisko,
  • ograniczenie ilości czerwonego mięsa oraz zwiększenie udziału warzyw, nasion i pełnych zbóż prowadzi do znacznego zmniejszenia występowania chorób sercowo-naczyniowych,
  • dietetyczne zalecenia są elastyczne: można je łatwo dostosować do lokalnych produktów i nawyków kulturowych,
  • naukowe dowody pokazują, że efektywna redukcja emisji CO2 przez dietę jest możliwa tylko przy szerokim wspólnym wysiłku społecznym i zmianie skali produkcji żywności.

To naprawdę działa! Zaskoczyło mnie, jak proste to było, gdy spróbowałem sam – i tu powiem uczciwie: najtrudniejsze bywają pierwsze kroki, a nie cała reszta. Odpowiednio zbilansowany planetarny jadłospis, dobrze ułożony przez specjalistę (np. dietetyka), będzie zarówno zdrowy, jak i wspierający ochronę środowiska.

Pamiętajmy – dieta planetarna – czy jest zdrowa dla wszystkich? Zdecydowana większość naukowców nie ma wątpliwości: przy dopasowaniu do potrzeb indywidualnych, bez problemu można ją stosować niemal w każdym wieku, a jej największą siłą jest profilaktyka chorób cywilizacyjnych. Zresztą, coraz więcej badań mówi jasno: taki sposób odżywiania przynosi korzyści dla zdrowia i środowiska, a „planetarny kompromis” między zdrowymi tłuszczami (jak tłuszcze nienasycone w diecie), pełnowartościowym białkiem a umiarkowaniem w spożyciu mięsa to dziś rozsądny wybór.

Ostatnie lata raz jeszcze potwierdzają, że dieta planetarna powinna być uznawana za jeden z filarów profilaktyki zdrowotnej i walki o naszą planetę. Świadczy o tym nie tylko raport Eat-Lancet. Modele zdrowego, elastycznego i planetarnego odżywiania popierają liczne środowiska naukowe. Warto to przemyśleć – przecież przyszłość zależy także od naszych codziennych wyborów.
„`

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *